Na ścieżce miłości jest sprawiedliwość. Jeśli popeł¬nisz błąd, zapłacisz za niego tylko raz, a jeśli napraw¬dę siebie kochasz, będziesz się uczyć na błędach. Na ścieżce lęku nie ma sprawiedliwości. Za ten sam błąd płacisz tysiące razy. Tak się rodzi poczucie niespra¬wiedliwości, które otwiera mnóstwo emocjonalnych ran. I oczywiście potem z góry nastawiasz się na niepowodzenie. Ludzie robią dramat ze wszystkiego, na¬wet z rzeczy bardzo prostych i mało istotnych. Postrzegamy te dramaty jako normalne związki, ponie¬waż pary kroczą ścieżką lęku.
artykuły psychologiczne w internecie